Wielki Pedagog i Wychowawca dzieci Janusz Korczak powiedział kiedyś piękne słowa: „Bez pogodnego, pełnego dziecięctwa całe życie jest kalekie.”
Nie umiemy być szczęśliwi do końca, jeżeli fundamentem naszego życia nie jest radość dzieciństwa. Śmiech i wesoła nuta pierwszych lat życia, są melodią, która prowadzi człowieka w dorosłości.
Już niebawem, w niedzielę 1 czerwca, będziemy obchodzić kolejny światowy dzień dziecka. Oczy wszystkich zwrócone będą na tych najmniejszych, którzy również na co dzień są oczkiem w głowie swoich rodziców, choć czasem niestety i nie. Tego dnia chcemy dać im jeszcze więcej szczęścia i radości i to wcale nie dlatego, że na to zapracowali jedząc grzecznie zupę mleczną, ale tylko dlatego, że SĄ. Pierwszy czerwca jest dniem szczególnie kolorowym. Place miast, deptaki, skwery, stadiony, szkolne boiska i klasztorne ogrody wybuchną kolorami radosnych baloników i kwiatów. Tak, tak, klasztorne ogrody także! Zazwyczaj skrywane za murami i pieczołowicie pielęgnowane przez zakonników w tym wyjątkowym dniu roztoczą szeroko swój zielony kobierzec, przed małymi nóżkami w kolorowych bucikach. Tak przynajmniej będzie we Mstowie. Stary klasztor Kanoników Regularnych z przepięknym barokowym kościołem w tym wyjątkowym dniu uchyli swe wrota przed dziećmi.
Zakonnicy zapraszają wszystkich na wspólną radosną modlitwę i jeszcze radośniejszą zabawę. Sam Pan Jezus mówił przecież: „Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie”. Niech więc nie zabraknie we Mstowie żadnego dziecka, wszyscy są mile widziani i na wszystkich czekać będzie moc atrakcji i niespodzianek. Zaproszeniem niech będą też słowa piosenki, dziś już trochę zapomnianej, ale kiedyś śpiewanej w przedszkolach: „Chłopcy, dziewczęta, dalej spieszmy się, karuzela czeka, wzywa nas z daleka, starsi już poszli a młodsi jeszcze nie. Hej, hopsa sa, jak ona szybko mnie, więc dalej, dalej do zabawy śpieszmy się…”