Święty Stanisław Kazimierczyk, alkoholicy i hazardziści


Czy ksiądz Stanisław, w średniowiecznym Krakowie, mógł zetknąć się z problemem uzależnienia od alkoholu i hazardu? Przypuszczam, że tak. Kroniki historyczne podają, że jednym z duszpasterskich problemów parafii Bożego Ciała była sprawa dziwnego uczestnictwa mężczyzn w niedzielnej Eucharystii.
Otóż męska część miasta przychodziła tylko na moment przeistoczenia, pozostały czas niedzielnych uroczystości spędzała w karczmach. Wyobrażam sobie, że takie spędzenie niedzieli w karczmie nie ograniczało się do małego kufla, ale kończyło się ostrym piciem, które dla wielu kończyło się uzależnieniem od alkoholu. Nie mam zielonego pojęcia, jak wtedy ksiądz Stanisław pomagał alkoholikom i ich rodzinom. A hazard? Oczywiście, że nie mogło być to granie w jednorękiego bandytę lub w ruletkę w kasynie, bo tego jeszcze człowiek nie wymyślił. Z całą jednak pewnością krakowianie grali w kości. Tuż przed narodzinami Kazimierczyka cały swój majątek przegrał w kości Dominik z Prus (zm. 1460), student Akademii Krakowskiej. Jak pisze w swoich wspomnieniach ostatni grosz oddał ubogiej kobiecie w kościele Mariackim, po czym wstąpił do klasztoru Kartuzów w Trewirze. Być może wtedy był to dla niego jedyny ratunek, aby uwolnić się od hazardu, jeśli był od niego uzależniony. Czy był hazardzistą tego nie wiem, jednak w klasztorze wykazywał pewne objawy uzależnienia, bo był bardzo niecierpliwy na monotonnych modlitwach. I z tej niecierpliwości wymyślił medytacyjny różaniec, który urozmaicił rozważaniami Ewangelii. To dzięki niemu dziś modlimy się na różańcu. Święty Paweł rzekłby pewnie: Tam gdzie wzmógł się grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska. Choć, jak to dziś już wiemy, uzależnienie to przede wszystkim choroba. No dobrze, ale jaki związek ma święty Kazimierczyk z alkoholikami i hazardzistami oprócz moich średniowiecznych fantazji. Okazuje się, że ma. Jak pewnie wiecie, nasz Patron zasłynął jako uzdrowiciel dopiero po śmierci. Za życia prowadził  świetną aptekę w Krakowie i opiekował się chorymi, jednak dopiero po jego pogrzebie zaczęło się szaleństwo uzdrowień przy jego relikwiach (i trwa po dziś dzień). A z uzależnieniami to było tak. W 2010 roku zakon kanoników regularnych (ten w którym był Kazimierczyk) stworzył w Ełku Oddział Dzienny Terapii Uzależnień. Była to filia słynnego Ośrodka Terapii Uzależnień w Starych Juchach. Któregoś dnia, ktoś do oddziału przyniósł ładny obraz św. Stanisława. Nie wiem kto to zrobił, wiem tylko, że jedna z pań z zespołu terapeutycznego zawiesiła obraz na ścianie. Okazało się, że obraz pasuje jak ulał do wystroju korytarza. Nawet brązowe tło ściany pasowało do brązowych oczu Świętego. I tak zostało. Po dziś dzień ksiądz Stanisław wita z obrazu przychodzących na terapię pacjentów. Nikt poza personelem nie wie kto jest na obrazie. Jednak, mam takie wrażenie, dobre oczy Świętego pomagają pacjentom zrobić pierwszy krok w terapii.
A zatem nie umiem odpowiedzieć czy w średniowiecznym Krakowie ksiądz Stanisław zetknął się z osobami uzależnionymi, ale mam pewność, że dziś każdego dnia wita uzależnionych od alkoholu i hazardu w naszym ośrodku terapeutycznym w Ełku. I choć, my terapeuci, stosujemy terapię, której podwaliny dał Freud, Jung, Mellibruda to bez naszego Świętego byłoby jakoś łyso i czegoś by brakowało, a może nawet nic by nie było. Zawsze mam przed oczami wyniki badań nad czynnikami leczącymi w psychoterapii. Otóż w terapii niewielki procent czynnika leczącego to techniki terapeutyczne, bardzo duży procent to relacja terapeutyczna między terapeutą, a pacjentem. I trzeci, bardzo ważny czynnik, to inne, niezbadane czynniki leczące. Czym są te inne, niezbadane czynniki leczące? Tego nie wiem. Przypuszczam jednak, że nasz Święty z obrazu wie.
Jarosław Klimczyk CRL
W Uroczystość św. Stanisława Kazimierczyka, 5 maja 2013 roku

Ośrodek Terapii Uzależnień w Ełku (terapia dochodząca)
– terapia dla osób uzależnionych od alkoholu, hazardu, leków
– terapia dla osób „współuzależnionych”.
Możliwość wejścia w terapię „od ręki”. Terapia bezpłatna w ramach NFZ. Nie potrzebne jest skierowanie. Przyjmujemy także osoby nieposiadające ubezpiecznia.
Więcej informacji: 87 737 99 33, www.otu.elk.pl

Stacjonarny Ośrodek Terapii Uzależnień w Starych Juchach dla osób z całej Polski
www.otu.pl

Udostępnij

Share on facebook
Share on google
Share on twitter
Share on linkedin
Share on pinterest
Share on print
Share on email